Dopamina, znana również jako neuroprzekaźnik szczęścia, odgrywa główną rolę w zachowaniu motywującym. Uwalnia się m.in. po treningu, gdy gryziemy pyszne jedzenie, uprawiamy seks oraz gdy mamy udane interakcje społeczne. W kontekście ewolucyjnym, nagradza nas za korzystne zachowania i motywuje do ich powtarzania.
Dopamina pełni bardzo ważną rolę w układzie nerwowym. Jej głównym zadaniem jest aktywacja ośrodku nagradzania, ale bierze też udział w regulacji podstawowych procesów tj.: utrzymanie postawy ciała i poruszanie się, zapamiętywanie, uczenie się oraz interpretowanie bodźców emocjonalnych. Zaburzenia w wytwarzaniu, wydzielaniu i działaniu dopaminy w mózgu stanowią bezpośrednią przyczynę choroby Parkinsona, schizofrenii oraz uzależnień od amfetaminy i kokainy.
Jak jest
zbudowana dopamina?
Dopamina
jest neuroprzekaźnikiem, uwalnianym przez neurony dopaminergiczne (neurony są
odpowiedzialne za przetwarzanie i przewodzenie informacji w postaci sygnału
elektrycznego). Ludzki mózg posiada cztery główne
szlaki dopaminowe. Każda ścieżka ma swoje własne procesy poznawcze i ruchowe. Trzy
z tych ścieżek - mezokortykalna, mezolimbiczna i nigrostriatalna - są uważane
za nasze „ścieżki nagradzania” i okazały się dysfunkcyjne w większości
przypadków uzależnienia.
Co ciekawe, 4 szlak guzkowo-lejkowy, odpowiedzialny jest za regulowanie
uwalniania hormonu prolaktyny, która odpowiada za produkcję mleka po
narodzinach dziecka.
Dopamina,
a siecioholizm
Chociaż
ścieżki nagradzania są różne pod względem anatomicznym, wszystkie trzy stają
się aktywne, gdy przewidują lub doświadczają nagradzających wydarzeń. W
szczególności wzmacniają związek między danym bodźcem czy zachowaniem, a
nagrodą za dobre samopoczucie. Za każdym razem, gdy reakcja na bodziec skutkuje
nagrodą, skojarzenia te stają się silniejsze dzięki procesowi zwanemu
wzmocnieniem długoterminowym. Proces ten wzmacnia często używane połączenia
między neuronami, zwiększając intensywność ich reakcji na poszczególne bodźce.
Chociaż nie tak intensywnie jak zażycie kokainy,
pozytywne bodźce społeczne również spowodują uwolnienie dopaminy, wzmacniając
wszelkie poprzedzające ją zachowania. Naukowcy wykazali, że nagradzające bodźce
społeczne - śmiejące się twarze, pozytywny feedback od znajomych, wiadomości od
bliskich - aktywują te same dopaminergiczne ścieżki nagradzania. Smartfony
zapewniły nam praktycznie nieograniczoną ilość bodźców społecznych, zarówno
pozytywnych, jak i negatywnych. Każde powiadomienie, niezależnie od tego, czy
jest to SMS, czy nowy Tweet, może być pozytywnym bodźcem społecznym i napływem
dopaminy. Platformy takie jak Facebook, Snapchat i Instagram wykorzystują te
same obwody neuronowe, których używają automaty do gry i kokaina, aby jak
najdłużej zatrzymać użytkownika i aby co raz częściej wracał.
Dopamina, a uzależnienie od pornografii
Dzięki projektowi ewolucyjnemu mózg jest podłączony do
stymulacji seksualnej z przypływami dopaminy. Najprościej mówiąc, nasz gatunek jest przedłużany,
gdyż receptory dopaminowe pozwalają nam kojarzyć prokreację z przyjemnością,
motywując nas tym samym do powtarzania tej czynności. Niestety, Regiony mózgu,
które są aktywne, gdy ktoś ogląda porno, są tymi samymi regionami mózgu, które
są aktywne, gdy osoba faktycznie uprawia seks. Mózg nie potrafi odróżnić seksu
wirtualnego od realnego. Jak powiększycie sobie tę grafikę, to zauważycie, że
pornografia powoduje wysoki skok dopaminy, który utrzymuje się przez długi
czas. Mózg zalewany jest wtedy dopaminą w bardzo dużych ilościach. U osób
uzależnionych bądź nadużywających porno poziom dopaminy jest niski. Wynika to z
tego że podczas oglądania pornografii nasz mózg ma w pewnym momencie dość i
broni się przed tak dużymi dawkami dopaminy, bo jest to stan nienaturalny. I
niestety zmniejszają się wtedy receptory dopaminy. Teraz osoba uzależniona
musi obejrzeć materiał nowszy i bardziej ostry, by poczuć ten sam poziom
przyjemności.
Pornografia ma realny wpływ na nasz mózg!
Neuronaukowcy zbadali mózg za pomocą
funkcjonalnych rezonansów magnetycznych, aby zobaczyć wpływ konsumpcji
pornografii na mózg.
Na podstawie tych badań wiemy, że
porno zmienia nie tylko funkcję, ale także strukturę mózgu. Niektóre części
mózgu zaczynają się kurczyć, a inne stają się odczulone. Tak jak alkoholik
buduje tolerancję na alkohol, ludzie, którzy używają pornografii, budują
tolerancję. Rezultatem jest nie tylko zwiększone użycie, ale także wyższy
poziom tego, co można by uznać za odbiegające od normy - wyższe poziomy fetyszu
lub skrajności w pornografii są potrzebne, aby kontynuować ten sam poziom
podniecenia i uwalniania dopaminy w mózgu.
Tyle
teorii. Podsumowując, dopamina to bardzo ważny neuroprzekaźnik, bez którego nasz system motywacji nie
istnieje. Zatem warto zadbać o jej prawidłowe działanie. Nie będę nikogo
namawiał do całkowitego zrezygnowania z aplikacji społecznościowych (za to z
pornografii jak najbardziej!). Warto natomiast ograniczyć aktywność w sieci do niezbędnego
minimum, a zaoszczędzony czas poświęcić na nowe, zdrowe nawyki jak regularne
treningi, zawieranie nowych znajomości, nawiązywanie relacji itd. Być może brzmi
to jak coachingowe porady, ale zapewniam Was, że nie chcielibyście odczuć moich
problemów. W pewnym momencie nie cieszyło mnie dosłownie nic i żeby poczuć
jakąkolwiek radość potrzebowałem kolejnych dawek moich „narkotyków”, czyli
komputera, gier i pornografii. Ciągle byłem przygnębiony, znużony i brakowało
mi motywacji do działania. Powolna, ale zauważalna zmiana przyszła, gdy zacząłem
praktykować NO FAP oraz ograniczyłem czas spędzany w przy komputerze i w sieci.
Dbajcie więc o swoje układy dopaminowe, aby każdy dzień był pełen energii.
Wszystko o uzależnieniu od pornografii
znajdziecie na stronie -> https://www.nadopaminie.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz